tag:blogger.com,1999:blog-7880797031183637424.post4958049415313411579..comments2024-02-19T10:00:00.591+01:00Comments on Moja Toskania: Prywatne uzaleznieniaAleksandra Seghihttp://www.blogger.com/profile/13740893287770767998noreply@blogger.comBlogger1125tag:blogger.com,1999:blog-7880797031183637424.post-82737236271122320532011-06-16T23:16:29.199+02:002011-06-16T23:16:29.199+02:00moi niektórzy znajomi uzależnieni byli od karmieni...moi niektórzy znajomi uzależnieni byli od karmienia rybek na FB... nie bardzo wiem nadal o co chodzi, w kazdym badz razie w pracy laczyli sie z "akwarium" zeby tylko dac rybom jesc, wyczyscic akwarium, tuz po poworcie do domu wazniejsze bylo wlaczenie komputera i ponowne nakarmienie ryb.. wazniejsze nawet niz zapytanie co slychac u meza/zony i jak mu/jej minal dzien... Uzaleznienia tego typu moga wiec byc nieco grozne. A kawalek pizzy po spaleniu kalorii w basenie.. to chyba jednak sama przyjemnosci:)Sorella Martahttps://www.blogger.com/profile/09126212285137391982noreply@blogger.com