W Vinci po pierwsze bylo goraco, momentami nie do wytrzymania. Nie obylo si bez zimnej wody i lodow (zreszta dobrych, polecam, na glownej ulicy w miescie). Poza tym dzienie malo turystow. Szkoda, bo w maju Vinci bylo zawsze pelne zycia. Oto kilka zdjec z dzisiejszego dnia:
Tak wygladala glowna ulica via Roma o 7.30 rano
W tle za panami widac zjazd motorow
Miejska biblioteka poswiecona Leonardo da Vinci. Musi byc ciekawa!!
Kosciol miejski
Trasy rowerowe i piesze miedzy innymi do domu, w ktorym urodzil sie Leonardo
Muzeum Leonardo da Vinci Pyszne lody na via Roma