1. Na zwiedzanie brakuje mi czasu, codzienne obowiazki pochlaniaja dni od poniedzialku do piatku. A w sobote i niedziele zazwyczaj bywam na sredniowiecznych targach.
2.Od dawna marza mi sie wakacje, takie prawdziwe ze zwiedzaniem, ale i odpoczynkiem. Ciagle odwlekaja sie one w czasie. Gdybym wygrala konkurs, wszystko byloby jasne, to tak jakby ktos zadecydowal za mnie: jedziesz na wakacje, tu i teraz!
3.We wrzesniu mija 10 rocznica mojego slubu i w glebi serca chcialabym wyjechac na wakacje. Bylby to wspanialy prezent dla mojego meza!
4.A tak poza tym to ja nie mam domu w Toskanii, tylko mieszkanie w bloku. Fajnie byloby zamieszkac w domu chocby przez tydzien!
Ale dosc rozpisywania sie na moj temat. Przechodze do przepisu. Powstal dzieki tradycyjnym "Gnudi alla fiorentina", okraglych kluseczek plywajacych w sosie pomidorowym i nakrapianych sosem pesto. Gnudi - gole, bo zrobione sa tylko z farszu do ravioli, w przepisie brakuje makaronu.
Moj przepis nazwalam "Kluski nudystki". Oto przepis:
Kluski nudystki
Skladniki:
250 gram sera ricotty250 gram szpinaku
1 jajo
20 gram startego parmezanu
20 gram maki
150 ml sosu pomidorowego
50 ml sosu pesto
2 lyzki oliwy z oliwek
galka muszkatolowa
sol i pieprz
Myjemy dokladnie liscie szpinaku i gotujemy w osolonej wodzie. Odcedzamy i bardzo dokladnie wyciskamy z nich wode. Dodajemy jajo, ricotte, troche soli, pieprzu i zmielonej galki muszkatolowej. Mieszamy na jednolita mase. Duza lyzka nabieramy mase, obtaczamy ja w mace. Formujemy duze, splaszczone kluski o srednicy 8 cm . Na srodku kluski robimy dosc duza dziure.
Kluski gotujemy w osolonej wodzie. Kiedy wyplyna na wierzch, gotowe sa do spozycia. Kladziemy je na talerzu i do kazdej z dziurek w kluskach wlewamy sos pomidorowy, a na nim kladziemy sos pesto. Talerz ozdabiamy kropelkami sosu pomidorowego. Calosc polewamy oliwa z oliwek i posypujemy parmezanem. Smacznego!