Moja Julcia zakochana jest w polskim przedszkolu. A to dzieki pani Aldonie, nazywanej przez dzieci ciocia. Niestety w poniedzialek Julcia bedzie szla ostatni raz, bo wyjezdzamy do toskanskiego domu. Nie wiem jak przezyje to rozstanie.
Wczorajaj, kiedy pojechalam ja odebrac zrobila mi zdjecie, ktore wklejam ponizej.
Foto by Julcia
Dzisiaj natomiast jestem w Lodzi, u rodziny. Moich odwiedzin ciag dalszy.