Dobrze, ze spotkanie przy pizzy bylo sympatyczne. Razem z Danielem Pigonskim (znanym muzykiem i kompozytorem) omawialismy szczegoly projektu muzycznego, nad ktorym pracujemy. Trzymajcie kciuki, zeby wszystko fajnie wyszlo.
"Samocykniecie"
Oprocz tego Daniel poprosil mnie, bym napisala kilka utworow dla dzieci (wspolpracuje on z teatrami w calej Polsce, rowniez przy spektaklach dla najmlodszych), ale ja ze wzgledu na calkowity brak czasu zdazylam napisac tylko pare skromnych linijek.
Dzisiaj czeka mnie szalony dzien: kinder bal w przedszolu Julci (chociaz w Polsce moze sobie pochodzic), ostatnie zakupy, spotkanie u Izy i Macka oraz moje "ulubione" pakowanie walizki.