Chcialam tez zrobic jakas ladna relacje fotograficzna z miasteczka, ale i tu sie zwiodlam. Na pocieszenie poszlysmy z Julcia do lodziarni. Wzielysmy lody truskawkowe i orzechowe. Na szczescie te byly na prawde pyszne!!
Natomiast wieczorowa pora ja i moj maz zorganizowalismy owocowa kolacje. A to dlatego, ze dzisiaj jest Swiatowy Dzien Owocow.
Na stole krolowaly: banany, ananas, kiwi, jablka, gruszki, awokado. Chiara zrobila salatke owocowa, do ktorej dodala wanilie. Na deser moj maz podal lody bananowe oraz kuleczki daktylowo-kokosowe. Pychota!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz