Swieto Trufli w San Miniato nalezy do najwazniejszych w tej dziedzinie w calych Wloszech. Trufle maja rowniez swoje swieto w San Giovanni d'Asso.
Przez 3 sobote i 3 niedziele San Miniato Alto zostaje zamkniete dla samochodow. Zeby dostac sie na sama gore, nalezy wziac specjalny autobus.
Miasto otoczone jest wszelakiego rodzaju straganami. Tour rozpoczynamy od straganow z pieczywem, serami, ryzem, oliwa i fasola z Sorana.
Nastepnie przechodzimy przez dlugi pasaz wozow gastronomicznych: pieczona swinka, brigidini, nalesniki z nutella, paczki z bita smietana, salami, szynki......czego dusza zapragnie!
Jest tez stragan z kaszatanami oraz wloskimi orzechami. Cena kasztanow to 10 euro za kilogram.
Dochodzimy do skrzyzowania i mijamy lodziarnie. Oczywiscie nalezy sie zatrzymac. Jest tak milo, cieplutko, ze lody smakuja wszystkim. Tworzy sie nawet mala kolejka.
Nie zabraklo smakow truflowych
Dochodzimy do glownego placu i tam znow jedzenie!! Wedliny, nawet salami wedzone w winie Chianti; oliwa i przetwory z truflami...
Wchodzimy schodkami w gore, przed nami bazylika, a przy niej hala namiotowa.
Wystarczy przekroczyc jej prog i czujemy mocny zapach trufli! Tak mocny, ze niektorzy rezygnuja i wychodza. Kreca sie tylko zainteresowani oraz ciekawscy. Chcieliby kupic, ale cena scina z nog. Choc w tym roku nie az tak bardzo. Najdrozsze trufle sprzedawano po 90 euro za gram. Pamietam, ze kilka lat temu w regionie Emilia Romania, w miescie Sasso Marconi trufle sprzedawano nawet po 200 euro za gram.
Zwiedzanie straganow konczymy pod namiotami gastronomicznymi poszczegolnych dzielnic San Miniato. Wszyscy kupuja ciaccini oraz tagliolini o (po)smaku truflowym.
Ciaccino
Gorace tagliolini z truflami
Cena dania podanego na plastikowym, wyginajacym sie talerzyku: 16 euro. Kolejka nie konczy sie. Po kolei wywolywane sa numerki, to tak dla porzadku.
Ciaccino to pieczone ciasto chlebowe. Niektore stoiska smaza ciaccini, ale te sa bardziej ciezkostrawne. Tak czy inaczej obydwie wersje smakuja!
Ceny trufli sa powalajace. Niezwykle smakowity wpis. Sprobowalabym wszystkiego z najwieksza ochota.
OdpowiedzUsuńWpis smakowity - i spacer "smaczny"!
OdpowiedzUsuń