Strony

niedziela, 8 kwietnia 2012

Przyslij przepis

W najnowszym numerze gazetki "Przyslij przepis" na stronie 45 znajduje sie moj przepis na Ciasto migdalowe.Polecam, bo pyszne!

4 komentarze:

  1. Pani Aleksandro,
    Przeczytalam, a wlasciwie polknelam w calosci :) Kapitalnie napisana, ze trudno sie od niej oderwac. Ciepla, sympatyczna, pachnaca ... Tylko niestety ciagle przy lekturze bylam glodna :))) Zaznaczam teraz przepisy do wyprobowania (wiele dan robilam juz wczesniej, ale sa tak pyszne, ze do nich ciagle wracam).
    Musze - jesli Pani pozwoli - zapytac o dwie sprawy : Co z Celentano? Czy bedzie Pani jutro w Buonconvento? Jeśli tak - to czekam i licze na relacje z tego uroczego miejsca :)))
    To prawda... Do szczescia potrzeba tak niewiele ... Trzeba umiec tylko to "niewiele" dostrzec i docenic ...
    Wielkanocne pozdrowienia z Krakowa! Ewa

    OdpowiedzUsuń
  2. Pani Ewo,
    serdecznie dziekuje za piekna recenzje ksiazki.Pozwole sobie ja zacytowac na blogu Smaki Toskanii.
    Co do pytan:
    Celentanto podobno niezyje. Przez przypadek rozmawialam z fotografem, ktory robil zdjecia po jego smierci... Jednak ja wole wierzyc, ze Celentano wciaz jest wsrod nas.
    Jutro nie bede w Buonconvento, wlasnie przygotowalam o tym post na jutro. Troszke mi nieswojo, bo od wielu lat wlasnie tam spedzam Wielkanoc.
    Teraz jestem w Polsce i zostane tu jeszcze przez dwa tygodnie.
    Pozdrawiam swiatecznie, Aleksandra.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję:) Za odpowiedz na moje pytania oraz za wyroznienie w postaci cytatu :)
    Skoro jest Pani w Polsce to mozna powiedziec, ze Toskania jest calkiem blisko, baaardzo blisko :))) Miałam nadzieje, ze choc z jednym spotkaniem autorskim zajrzy Pani w tym czasie do Krakowa ...
    Obie Pani ksiazki swietnie sie uzupelniaja. Ta druga, w formie toskanskiej opowiesci, jest dopelnieniem pierwszej. Teraz czekam na kolejna :)
    E.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest mi niezmiernie przykro, ze nie przyjade do Krakowa. Wybor wydawnictwa padl na Bydgoszcz oraz Gdansk. Jednakze mam nadzieje, ze przy mojej nastepnej wizycie w Polsce bede mogla przyjechac do pani miasta. Tesknie za nim.

    OdpowiedzUsuń