Życie w najpiękniejszym regionie włoskim śledzone dzień po dniu...
Kuchnia toskańska na wyciągnięcie ręki!
Strony
▼
poniedziałek, 13 sierpnia 2012
Co robic?
I co robic? Ja sie boje...
Moj maz nie chcial wyprosic gekonka z lazienki, bo Wlosi wierza, ze te zwierzatka przynosza szczescie. Tak wiec...zostal w domu!! Kto wie, gdzie teraz jest? Oby nie w lozku!!!!!!
ja dziekuje za takie atrakcje! trzeba go wyprosic, moze Alessandra przekona fakt ze takie zwierzatko musi tez cos jesc i lazienka czy dom o nie jest jego naturalne srodowisko i poprostu umrze jak nie wyjdzie?..
ja dziekuje za takie atrakcje! trzeba go wyprosic, moze Alessandra przekona fakt ze takie zwierzatko musi tez cos jesc i lazienka czy dom o nie jest jego naturalne srodowisko i poprostu umrze jak nie wyjdzie?..
OdpowiedzUsuńmuchy zje
OdpowiedzUsuńjezzzzuuuuuuuuu
OdpowiedzUsuńŁadna mi atrakcja!
Kochana, jest gekonek , nie ma insektów. Za takie wyposażenie w hinduskich hotelach potrafią sobie naliczyć dopłatę za podwyższony standard .
OdpowiedzUsuńTo niesamowite, co piszesz. Moze ten gekonek szuka jedzenia, bo przy takiej suszy kiepsko z insektami. Pozdrawiam.
UsuńRozumiem,ze boisz sie nie tylko myszy? :))
OdpowiedzUsuńSuuuper! Fajne zwierze :) Nie wyganiaj! Zje wszystkie robale, pajaki i inne gryzace ohydztwa :)))
OdpowiedzUsuńPrzecież to takie sympatyczne maleństwo:-)))
OdpowiedzUsuń