U mojej tesciowej na tarasie wyrosly kwiatki w ilosciach "hurtowych". Tesciowa ma mnostwo donic z taka dziwna odmiana roslinki. Wyglada ona jak trawa, albo inaczej: mlody szczypiorek. Co jakis czas tesciowa scina nozycami ten "szczypiorek", zostawia tylko korzenie. Czasem az sie dziwie, ze tak drastycznie przycina te biedne rosliny.
Wyobrazcie sobie: wczoraj wchodze na taras i nie wierze wlasnym oczom. Nie dosc, ze szczypior odrosl, to jeszcze zakwitl i to w jakiej ilosci!
A moze Wy wiecie, o jakich kwiatkach tu "mowimy"? Ja niestety nie znam ich nazwy. Moje pierwsze skojarzenie to przebisniegi , ale one wychodza tuz po zimie i zwiastuja wiosne...
Jakkolwiek sie nazywaja ,sa sliczne i bardzo wdzieczne.
OdpowiedzUsuńTe kwiaty to zefiranty (Zephyranthes), w Polsce troche im zimno, ale moga rosnac w domu.
OdpowiedzUsuńDziekuje Beatko, zefiranty - ladna nazwa
OdpowiedzUsuńNazwa od Zefira - w mitologii greckiej bog i uosobienie wiatru zachodniego - takie tlumaczenie nazwy znalazlam w wikipedii hiszpanskiej
Usuń