Wloskie ksiegarnie maja polki pelne ksiazek. Trudno jest dokonac wyboru, szczegolnie jesli chodzi o kolorowe, grube albumy.
A jak to jest z kupowaniem? Wedlug Krajowego Instytutu Statystyki (Istat) w 2009 roku 89,2% rodzin potwierdzilo, ze posiada ksiazki w domu:
62,5% ma co najwyzej 100 ksiazek
26,7% ma ponad 100 ksiazek,
natomiast 10,3% (tj. 2 miliony i 474 tysiecy rodzin) nie posiada ani jednek ksiazki w domu (jak to mozliwe?!)
Regionem, w ktorym mieszka najwiecej rodzin nie posiadajacych ksiazek jest Sycylia (20,2%),inne regiony to na przyklad:
Trydent Gorna Adyga (2,8%),
Dolina Aosty (5,0%),
Sardynia (6%)
Toskania(6,4%).
Najwiecej ksiazek (ponad 100) posiadaja rodziny z regionow:
Friuli-Wenecja Julijska (36,6%),
Emilia-Romania (33,4%),
Sardynia (32,9%),
Trydent Gorna Adyga ,Toskania,Lombardia,Wenecja Euganejska (32,5% -30,9%),
Sycylia, Kampania i Basilicata (mniej niz 17%).
No tak przyznaje... albumy w ksiegarniach wloskich to cos niesamowitego. Zawsze mnie tylko powstrzymuje fakt, ze wracam samolotem i bylby nizly nadbagaz gdybym kupila ich kilka..
OdpowiedzUsuń