Wrocilismy do domu (czytaj: do naszego bloku). Rzucilismy sie do komputera, zeby odnalezc chalupe z "lotu ptaka". Oto ona:
Robi wrazenie teren otaczajacy dom. W gorze winorosla, na dole oliwki. Wokolo las - wszystko prywatna wlasnosc.
Dom bez dwoch zdan jest do remontu. Pochodzi z okolo 1800 roku, wiec nie musze wam pisac ile jest do zrobienia. Wkleje zdjecie kominka, ktory uderzyl nas swoja wielkoscia. Zajmuje prawie cala kuchnie. Wyobrazam sobie, jak 200 lat temu mieszkajaca tam rodzina wypiekala bochenki chleba, ktore musialy starczyc na caly tydzien...
Potrzebujemy troche czasu by ochlonac z wrazen...
Trudno bedzie ochlonac ! Zwlaszcza,jak ma sie w pamieci ksiazke i film "Pod sloncem Toskanii".Tam amerykanska pisarka i bohaterka filmu kupila wloska ruine podczas wycieczki po Wloszech.Nie ma rzeczy niemozliwych!
OdpowiedzUsuń