Wrocilam wczoraj o swicie, zdazylam wstawic trzy pralki, zmienic posciel w domu, pojsc do nonny (tlum. babci) i na pizze ze znajomymi, ktore dzisiaj rano wylecialy do Londynu.
Mam nadzieje, ze w tych dniach przekaze Wam pelna relacje z festy sredniowiecznej.
A jesli nie przerazicie sie, to zerknijcie na to zdjecie:
Pontremoli 2012
Oto linki do filmikow, o ktorych mowa powyzej: