Zasniezone gory w oddali. Widok z Pistoi
"A San Mattia (24 febbraio) la neve per la via."
"Na Swietego Macieja (24 luty) snieg na ulicy."
Ale mowa tu o 24 lutym, a nie 2 lutym. W parku oprocz nas byl jeszcze jeden pan z dzieckiem i przemila dziewczyna tez z dzieckiem. Okazala sie Angielka, ktora 18 lat temu wyszla za maz za Wlocha. Przez te wszystkie lata mieszkali w Anglii, a teraz postanowili wrocic do Wloch. Sa tu dopiero od miesiaca, a juz widza ze sytuacja nie jest za wesola. Z praca lepiej w Angii - powiedziala dziewczyna. Czeka ich przyzwyczajenie do nowej sytuacji, innego niz angielskiego srodowiska. "Ale wrocisz tu jeszcze do parku, prawda?" - spytala na koniec Catherine (bo tak jej na imie) z nadzieja, ze bedzie mogla jeszcze pogadac z kims kogo juz "zna".
Pracy to mam tyle,że mógłbym się z Wami podzielić...po prostu,nie wyrabiam się..., ale czy Wy podzielicie się ze mną tą piękną słoneczną pogodą ? U nas zimno i słońca to nie widziałem...odkąd wróciłem z Egiptu.JA CHCĘ JUŻ WIOSNY !!! LATA !!!CIEPŁA !!! NIECH KOBIETY CHODZĄ W MINISPÓDNICZKACH, A MĘŻCZYŹNI PIJĄ SPRAGNIENI ZIMNE PIWKO !!!
OdpowiedzUsuńPo codziennych spacerach z psem stwierdzam,ze u nas mezczyzni pija zimne piwko nawet w lesie,na ulicy i nie przeszkadza im mróz i śnieg.Przybywa pustych puszek i butelek,nawet nie ma zbieraczy aluminium,a już mogliby zdobyć parę groszy na...następne piwko.
OdpowiedzUsuńDzis Dzien Swistaka i okaze sie,czy wiosna nadejdzie wczesnie.Tak czy siak,wazne,ze w sercu ciagle maj!
Kochana Aleksandro, założyłam bloga bliźniaczego dla przyjaciół nieonetowskich:) Będzie mi miło jeśli mnie odwiedzisz:)
OdpowiedzUsuńOczywiscie zajrze i to za chwilke!!Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńA.