Jesli warzywa i owoce daja tyle pozytywnej energii,ktora az bije z tego wywiadu,to chyba od poniedzialku albo lepiej od srody popielcowej przechodze na wegetarianizm.Chociaz prawie jestem wegetarianka,ale jak widac i w tym wypadku "prawie" robi roznice..
Bardzo ciekawie:)
OdpowiedzUsuńJesli warzywa i owoce daja tyle pozytywnej energii,ktora az bije z tego wywiadu,to chyba od poniedzialku albo lepiej od srody popielcowej przechodze na wegetarianizm.Chociaz prawie jestem wegetarianka,ale jak widac i w tym wypadku "prawie" robi roznice..
OdpowiedzUsuń