Jak podoba Wam sie opis ksiazki:
Pojechała, zobaczyła, zawładnęła sercem pewnego Włocha i została. Mieszka tam już od czternastu lat, pracuje , wychowuje małą córeczkę i wciąż nieodmiennie zachwyca się pięknem toskańskiego krajobrazu, tutejszymi zwyczajami i klimatem. O miejscu, które wybrała na swój dom opowiada w sposób porywający, z prawdziwym uczuciem i smakiem, nie tylko tym literackim, ale też kulinarnym. Opowieść o włoskiej codzienności, świętowaniu, testowaniu kandydatek na żonę dla prawdziwego Włocha przeplatają pobudzające apetyt przepisy na dania kuchni toskańskiej, których zapach wręcz unosi się nad kartami tej niezwykle wciągającej historii.
Jeszcze nie widzialam ksiazki,a juz sie wciagnelam...
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwoscia !
Własciwy! Zachecajacy i pobudzajacy wyobraznie!
OdpowiedzUsuń"Mieszka tam już od czternastu lat, pracuje , wychowuje małą córeczkę i wciąż nieodmiennie zachwyca się pięknem toskańskiego krajobrazu, tutejszymi zwyczajami i klimatem."
OdpowiedzUsuńMieszka TAM, więc zachwyca się TAMTEJSZYMI zwyczajami itd., a nie tutejszymi. I pierwsze zdanie zupełnie mi się nie podoba. Nie chodzi o sens, tylko kontstrukcję.
Poza tym alergicznie reaguję na nadmierne zachwyty, jak: w porywający sposób, niezwykle wciągająca historia, jeżeli są opisami wydawniczymi.
Czepialstwo zawodowe, a prywatnie książkę chętnie przeczytam :).
ja sie nie moge doczekac ksiazki:)
OdpowiedzUsuń