Niedawno znalazlam bardzo, ale to bardzo prosty toskanski przepis na smazony chleb. Nazywa sie Pane Santo (tlum Swiety Chleb). W dawnych czasach danie to bylo tak nazywane ze wzgledu na to, ze cudownie rozwiazywalo problem jedzenia. Moglobyc podawane nie tylko w rodzinie, ale rowniez gosciom.
Pane Santo
Skladniki:12 kawalow czerstwego chleba
2 jaja
pol szklanki mleka
sol
oliwa do smazenia (ja uzylam oliwy z oliwek)
Przygotowanie:
Do mleka dodac rozbite jaja oraz szczypte soli. Dokladnie wymieszac.
W kuchennych pracach pomagala mi Julcia.Mazenko, w tle widac Twoje deseczki z decoupagu.
Kromki chleba maczamy w mleku.
Smazymy na rozgrzanym oleju (oliwie).
Podajemy gorace. Sa pyszne bez niczego, ale w sezonie mozna na nich polozyc np. kawalek swiezego pomidora.
Pane Santo
W moim domu Mama robila takie grzanki z bialej bulki.Nazywala je grzankami francuskimi,slodzilo sie je cukrem ,byly pyszne!
OdpowiedzUsuńMasz racje - proste potrawy sa najlepsze !
Zeby były Santo nie wiedziałam, a jadalam i teraz sie skusze.
OdpowiedzUsuńWzruszylam sie, moje zakladki w kuchni autorki toskanskich ksiazek :)
Koleżanka zrobiła mi takie same "tosty francuskie". Pycha!
OdpowiedzUsuń