Po raz kolejny
zdecydowalam sie na uprawe roslin na moim blokowym tarasie. W zwiazku
z tym, ze ostatnim razem porozdawalam wszystkie duze donice, obecnie
musialam ponowic ich zakup. A, ze to czas przesadzania i uprawiania,
to z donicami w sklepach nie latwo.
Nie znam lepszego eksperta od Andrzeja z bloga Zimozielony Ogrod. Dlatego to jego zapytalam, jak nalezy uprawiac ziola na tarasie.
Nie znam lepszego eksperta od Andrzeja z bloga Zimozielony Ogrod. Dlatego to jego zapytalam, jak nalezy uprawiac ziola na tarasie.
- Moj
znajomy rolnik z gory powiedzial mi, ze ziola nie maja duzych szans
na przetrwanie na tarasie blokowym. Po prostu potrzebuja duzo
miejsca, tj.otwartych przestrzeni. Czy jest jednak nadzieja dla
mojego mini-ogrodka?
- Nadzieja na pewno jest! Co prawda uprawa roślin w donicach
na balkonie czy tarasie na pewno jest trudniejsza niż uprawa tych
samych ziol, krzewow, czy kwiatow w ogrodzie. Jednakze jeśli chodzi
o ziola to nawet przy niewielkim nakladzie pracy możemy spodziewac
się dosc ciekawych efektow. Generalnie rzecz biorac ziola lubia
miejsca sloneczne i osloniete. W miejscach gdzie beda narazone na
wiatr mlode galazki mogą się lamac, co doprowadzi po pewnym czasie
rosline do smierci Niektóre ziola, takie np. jak szalwia
rzeczywiscie potrzebujawiekszych donic z uwagi na szybko rozrastajacy
się system korzeniowy. Podobnie rzecz ma się z estragonem, bazylia,
melisa oraz rozmarynem. Te z kolei musza mieć glebokie donice, tego
potrzebuja ich korzonki. Natomiast inne ziola takie jak majeranek czy
tymianek maja plytki system korzeniowy i mogą być sadzone w niezbyt
glebokich donicach.
- Zauwazylam
,ze szalwia zaczyna gnic. Niektore liscie zrobily sie biale, omszale.
Czy to dlatego, ze podlewana jest zbyt czesto i zbyt obficie?
- Regularne
podlewanie ziol jest bardzo wazne. W sloneczne i gorace dni
powinnismy podlewac ziola nawet dwa razy dziennie, najlepiej rano i
wieczorem. Należy raczej uwazac, żeby nie zmoczyc lisci woda, gdyz
może je wtedy spalic slonce. Wieczorne zroszenie lisci na pewno
natomiast roslinom nie zaszkodzi. Ale nie przesadzajmy z tym, żeby
roslina nie zaczela plesniec. Ogolna zasada jest taka, ze lepiej
podlewac po trochu ale czesciej niż zbyt rzadko duza iloscia wody.
Sadzac lub siejac ziola musimy pamietac, żeby dno doniczek wysypac grysem kamieniem lub innym materialym zapewniajacym dobry drenaz. Wtedy woda nie będzie stac w doniczce i nie spowoduje gnicia korzeni. Jednoczesnie do korzeni będzie mialo dostep powietrze.
Niektóre ziola mogą być atakowane przez szkodniki takie jak mszyce lub przez choroby grzybowe np. maczniaka. Szkodniki najlepiej zniszczyc woda z mydlem – to nie zart! Obmywamy rosline taka mieszanka, a nastepnie dokladnie ja splukujemy. Jeśli chodzi o choroby grzybowe to sprzyja im nadmierne podlewanie roslin.
Jeśli
chodzi o szalwie, to trzeba zadbac o jej podloze. Lubi ona gleby
wapienne (czyli zasadowe) oraz wilgotne, ale nie blotniste.
- A jak to
jest z bazylia? Czy potrzebuje duzo slonca i wody, czy nie?
Zauwazylam, ze zewnetrzne listki powoli zaczynaja opadac....
- Ziola, w tym bazylia, najlepiej rosna gdy uszczykujemy ich gorne
pedy. Wtedy rosliny ladnie się rozkrzewiaja i gestnieja. Jeśli tego
nie zrobimy ziola mogą stac się wybujale i wtedy będą gubic dolne
liscie.
Bazylia lubi wode. Możemy ja podlewac oraz zraszac w poludnie. Z uwagi na szeroko ale dosyc plytko rozrastajacy sie system korzeniowy potrzebuje ona szerokich doniczek. Lubi zyzne i przepuszczalne gleby prochnicze. Można ja nawozic kompostem. Jak podaje Wikipedia bazylia nie lubi obornika.
Rozne zrodla podaja, ze nazwa tego ziola pochodzi od greckiego slowa basileus czyli król. W starozytnym Rzymie nazwa basilescus odwolywala się do bazyliszka, bazylia miala chronic ludzi przed tym potworem.
Nazwa szalwi wywodzi się od lacinskiego slowa „salvus”, które na polski możemy przetlumaczyc jako ”zdrowie”.
- Bazylia chroni teraz przed komarami i innymi insektami. A co z rozmarynem?
Przesadzilam go do duzej donicy, bo jest marniutki. Czy odzyje? Fakt, ze
ostatnio pieklam duzo buleczek rozmarynowych...
- Rozmaryn koniecznie potrzebuje duzej donicy. To ziolo ma wyjatkowo
rozrosniety system korzeniowy i w malych doniczkach po prostu się
dusi. Nie zapomnijmy tylko o drenazu! Jest to krzew wiecznie zielony
(czyli gdyby nie klimat pasowałby idealnie do mojego ogrodu) i może
osiagac nawet 2 metry wysokosci. Przesadzony w duza donice na pewno
odzyje. Sugeruje aby po kilkunastu dniach od przesadzenia zastosowac
naturalny nawoz, najlepiej biohumus, którego w zasadzie nie można
przedawkowac. To na pewno wmocni to wspaniale ziolo. Co ciekawe
rozmaryn stosowany jest nie tylkow sztuce kulinarnej ale również w
kosmetyce, farmaceutyce i jako skladnik perfum. Można go również
uprawiac jako rosline ozdobna (w Polsce w doniczkach, na jesieni
trzeba go zabrac do domu). Lodygi rozmarynu mogą być uzywane jako
patyki do szaszlykow. Nadadza im wtedy niepowtarzalny smak!
- Na koniec
zaskakujace odkrycie tymiankowe: ta roslina idzie jak burza! Rosnie w
zastraszajacym tempie. Oznacza to, ze jako jedyna jest szczesliwa na
moim tarasie!?
- Tymianek
jest bardzo wdziecznym ziolem. W dobrych warunkach rosnie naprawde
szybko! A dobre warunki dla tymianku to duzo slonca, stale lekko
wilgotna przepuszczalna i zyzna gleba oraz miejsce osloniete od
wiatru. Tymianek ma slabo rozwiniety system korzeniowy dlatego możemy
go sadzic w mniejszych doniczkach. Dorasta do wysokosci ok. 30 cm.
Co ciekawe tymianek ma dzialanie bakteriobojcze oraz grzybobojcze, a takze wykrztusne. Tymianek poprawia również trawienie.
Nazwa tego
ziola wywodzi się od greckiego slowa „thymon” co w naszym jezyko
znaczy „odwazny”.
Ziola możemy
uprawiac w ogrodzie lub w doniczkach. Niektóre z nich to wieloletnie
byliny np. melisa, mieta, estragon czy oregano oraz szalwia rozmaryn
i tymianek. Inne to rosliny jednoroczne. Naleza do nich np. bazylia,
majeranek czy rumianek. Ladnie wygladaja rosnac w donicach
kaskadowych lub gdy oddzielne doniczki z ziolami ustawione sa tak
abby wysokie rosliny rosly z tylu, a niskie od strony przedniej.
Ziola sa
nieodlacznym elementem naszego stylu zycia. Maja od wielu wiekow
zastosowanie nie tylko w kuchni ale również w innych dziedzinach
zycia takich jak farmaceutyka czy kosmetyka. Dlatego na pewno warto
sprobowac ich uprawy. Jeli cos się nie uda to nie zniechecajmy się,
tylko probujmy dalej. Naprawde warto. Nic tak nie odswieza jak zapach
miety czy bazylii na balkonie. Nie ma nic lepszego niż caprese ze
swieza bazylia albo pesto, o którym Olenko pisalas na swoim blogu.
Slinka cieknie...
- Serdecznie dziekuje za wywiad, ktory bardzo wyczerpujaca opowiada nam o ziolach i ich uprawie.
- Pozdrawiam
serdecznie wszystkich czytelnikow i po zasokojeniu potrzeb
kulinarno-zoladkowych zapraszam Panstwa do lektury mojego bloga,
poswieconego glownie, ale nie tylko lisciastym roslinom zimozielonym:
www.zimozielonyogrod.blogspot.com
Mam na balkonach miete, bazylie i oregano. Rozmaryn nie chce mi rosnac. No i powinnam pomyslec o szalwii. Popieram pomysl. Na tarsach na moim osiedlu rosnie wiele roslin ozdobnych. U mnie od wielu lat wspina się rdest, winobluszcz i roza. Reszta to rosliny jednoroczne. Zmarzla mi lawenda nad czym bardzo boleje. Warto pokusic sie o taka oaze. Tylko podlewanie to obowiazek!
OdpowiedzUsuń