Postanowilam przyjrzec sie im z bliska i zobaczyc jakie obecnie panuja tredny:
Do sukni oczywiscie buty:
Z pewnoscia zapytacie: a jakie ceny?
W witrynie jednego ze sklepow wystawiono zeszyt z dosc niechlujnymi notkami (mysle, ze bylo to tylko prowizoryczne, bo Wlosi przywiazuja uwage do kazdego elementu dekoracji czy to witryny czy czegos innego):
Ceny od 1420 do 2250 euro za granatowa suknie slubna
Drogie panie, co wy na to?
Myślę, ze w Polsce ceny bardziej przystepne niż we Włoszech
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
j
Hej Olu ogladasz wloskie witryny czy juz polskie?
OdpowiedzUsuńSuknie piekne! Buty tez marzenie!
Piękne suknie.
OdpowiedzUsuńMoja przypominała tę z 6 zdjęcia z kolei.
Co do butów, to jest taki przesąd, że buty do ślubu "powinny" mieć zakryte palce (moje miały) ;). Poza tym, przy takiej długiej sukni, to mam wrażenie, że odkryte palce często byłyby deptane podczas tańca ;)