Przyrzadzilysmy wiec Toskanskie ciasto czekoladowe, w okraglej formie. Prawde mowiac zdziwilam sie widzac taki przepis w ksiazce z toskanskimi przepisami. Nie za bardzo pasuje mi do tego regionu. Tym bardziej, ze w skladnikach znalazlam cukier trzcinowy. Ale ksiazka ma ponad 20 lat, moze to jakis bardzo ukryty, nieznany przepis? Oto on:
Torta al cioccolato
Skladniki:
200 gram maki
220 gram cukru trzcinowego
220 gram masla
2 jaja
100 gram gorzkiej czekolady
1 lyzka cukru waniliowego
1 lyzka proszku do pieczenia
120 ml goracej, przegotowanej wody
Toskanskie ciasto czekoladowe
Przygotowanie:
Czekolade rozpuszczamy w kapieli wodnej.
Miekkie maslo miksujemy z cukrem.
Dodajemy jaja, cukier waniliowy i rozpuszczona czekolade. Mieszamy. Nastepnie dodajemy make, proszek do pieczenia oraz tyle wody, zeby ciasto bylo niezbyt geste, lejace sie.
Ciasto przelewamy do formy uprzednio wysmarowanej maslem.
Pieczemy 40-45 minut w temperaturze 180 stopni.
Toskanskie ciasto czekoladowe w wersji urodzinowej. Julcia chciala zdmuchiwac swieczki, no to prosze! Zauwazyliscie pewnie jedna swieczke wlozona na odwrot?
uwielbiam takie przepisy! od dzisiaj śledzę Twoje przepisy:) maja
OdpowiedzUsuńmajaskorupska.blogspot.com
Bardzo mi milo! Zapraszam do odwiedzania bloga.Pozdrawiam goraco, A.
UsuńZabawne, ale dokładnie tak samo ciasto czekoladowe robiła moja Babcia:-))) Przepis przekazała mi i ja też piekę - tylko, że wprowadziłam odrobinę innowacji - otóż uwielbiam czekoladę z owocami ( to moja ogromna słabość:-))) I do ciasta dodaję zawsze kieliszek nalewki wiśniowej lub porzeczkowej oraz owoce, które rok rocznie wekuję w cukrze - specjalnie do ciast. Ale reszta receptury - tipez-topez to samo!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Asia
Co to znaczy czekolada z owocami? Masz na mysli rodzynki?
UsuńPodobne moja siostra robiła gdy ja byłam mała xD
OdpowiedzUsuń:) mniam
Usuń