Ja, jak zawsze, zamowilam pizze. Natomiast moj maz i tesciowa "wzieli" pane arabo.
Pane arabo z salata, mozarella i surowa szynka
Jak podaja zrodla jest to rodzaj pieczywa (pane = chleb). Ja ujelabym to tak: chodzi o okragla schiacciate (ciasto takie jak na pizze), przecieta na pol i nafaszerowana roznymi dodatkami: poczawszy od warzyw skonczywszy na wedlinach.
Pane arabo wegetarianskie: z salata, gotowana cukinia, baklazanami oraz z mozarella
Niektorzy zamiawiaja wlasnie pane arabo, a nie pizze gdyz jest ona nieco lzejsza dla naszego zoladka. Mozzarella nie jest zapiekana, a warzywa w wiekszosci surowe. Nie ma rowniez sosu pomidorowego, ktory z upieczona mozzarella nadaje "ciezkosc" pizzy.
Jednym slowem: moze to byc alternatywa dla odchudzajacych sie. W takim przypadku pizza to "gorsze zlo". Natomiast tutaj nasza diecia nie ucierpi tak bardzo :)
nie słyszałam nigdy o tym, ale podoba mi się pomysł na "dietetyczną" pizzę. :)
OdpowiedzUsuń:) pozdrawiam
Usuń