niedziela, 1 lipca 2012

Rumba, samba...

W zeszla srode poszlismy obejrzec wystepy grup tanecznych, ktore prowadzi nasz znajoma Lisa. Na kurs uczeszcza rowniez jej narzeczony Marco, ktory tego wieczoru zatanczyl kilka razy.

Ja, Marco i Linda

Lisa wspaniale zatanczyla sambe oraz tance klasyczne. Sympatycznie wypadlo cos w stylu regowania.

Lisa, ja i Marco

Nakrecilam kilka filmikow, lecz bylo dosc ciemno wiec jakos przekazu slaba. Wklejam wiec tylko jeden z nich, byscie poczuli atmosfere tamtego wieczoru:

 

Tance skonczyly sie o polnocy. Mimo otwartych drzwi na sali nie bylo czym oddychac. Temperatura nie schodzi nawet o tak poznej porze.

2 komentarze:

  1. Ty po prostu nie masz czasu się nudzic! Swietne, ja zdolnosci tanecznych nie posiadam, ale Ci co czują rytm sa swietni!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wpisy na bloga musze robic w bardzo poznych godzinach... Zdolnosci taneczne ma Julcia! Pozdrawiam po meczu...

    OdpowiedzUsuń