Zobczcie sami, a przytakniecie glowa.
W Castellina, malutenkiej miejscowosci nalezacej do gminy Serravalle Pistoiese odbyla sie 35 edycja Swieta Schiacciaty.
Grupa domow u gory to wlasnie Castellina. Widok od strony Serravalle Pistoiese
W tym roku nietypowo, bo w zwiazku z odnowa kosciola nie mozna bylo rozlozyc stolow oraz zrobic innych atrakcji (jak np. tance).
Ciekawostka: proboszczem w Castellina jest Polak: ksiadz Stanislaw
W tym roku festa miala charakter bardzo okrojony.
Schiacciata robiona byla w pobliskiej piekarni. Oto jak pan piekarz przywozil ciepla schiacciate, film mozecie obejrzec tu:
A ponizej odbieranie schiacciaty:
Schiacciata rozchodzila sie jak przyslowiowe cieple buleczki. Kto przyjezdzal, bral po 3-4 kawaly. Cena jednego to 6 euro, zaznaczam to byla duza porcja.
Do schiacciaty mozna bylo zamowic cos do picia lub poprosic o wedliny: np. mortadele.
Schiacciata do sprobowania
Poprosilam o schiacciate bez soli posypanej na wierzchu, gdyz widzialam ze piekarz mial lekka reke i rzucal jej naprawde duzo.
Oto moja schiacciata:
Zjedlismy ja ze smakiem i ruszylismy dalej (a o tym jutro).
a przepis? podawałaś?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
www.okiemjadwigi.pl
Przepisu jeszcze nie podawalam. Musze poprosic meza, ktory kiedys prowadzil piekarnie i zna sie na tym najlepiej.
UsuńPYCHA!!! Ale bym zjadla taka scciacce.. Probowalam kiedys w domu zrobic ale nie wyszla, no wlasnie moze jest jakis sprawdzony przepis??
OdpowiedzUsuńMusze wiec zrobic schiacciate.
UsuńPewnie potrzebny jeszcze dobry piec?
OdpowiedzUsuńMysle, ze dobry piec to polowa sukcesu. Ach,zeby miec taki na drewno... pozdr.
Usuń