sobota, 20 listopada 2010

Osty sie je

Na toskanskich stolach znajdziecie rowniez osty!! W Wikipedii sprawdzilam strone o ostach wloskich i polskich i wynik jest taki, ze chodzi o te same osty. Jakos w Polsce nigdy nie slyszalam, zeby ktos jadl te rosline. Wikipedia podaje tylko:
"Olej z ostu"  stosowany jest do celów kulinarnych, ma właściwości obniżające poziom cholesterolu.
A na wloskim targu znajdziecie je na kazdym stoisku.
 Lodygi ostu mozna kupic na targu warzywnym

Moja tesciowa mowi, ze przypominaja troche karchochy.Rzeczywiscie smak jest podobny, sa tylko bardziej gorzkie. Je sie lodygi. W przygotowaniu sa pracochlonne:
1.nalezy pozbawic je zewnetrznej warstwy, sciagajac ja ostrym nozem.
2.kawalki ostu wlozyc do wody z cytryna, moczyc przez jakis czas (dzieki czemu beda mniej gorzkie)
3.ugotowac
4.dusic na patelni np. z czosnkiem. Mozna dodac troche przecieru pomidorowego.
Lodygi ostu gotowe do jedzenia
Czy ktos w Polsce jadl osty?