poniedziałek, 9 kwietnia 2012

Buonconvento

Dzisiaj myslami jestem z moim mezem, ktory pojechal na nasze ulubione targi w Buonconvento. Ze wzgledu na promocje ksiazki i pobyt  w Polsce po raz pierwszy nie pojechalam z nim. Myslenie o sprawach, ktore oddalone sa od nas o 1600 kilometrow, jest dosc trudna sprawa.
Dla umilenia postu wkleje zdjecia z poprzednich wyjazdow do Buonconvento. Lubie pochodzic po miasteczku i fotografowac kazdy jego zakatek.


Ciekawe czy w tym roku dopisala pogoda? Zazwyczaj w poludnie zostawalismy w krotkich rekawkach.