czwartek, 6 stycznia 2011

Powolne odliczanie

Czas zwijac przyslowiowe "manatki". Dzisiejsze przedpoludnie przeznaczone bylo na pakowanie paczki w powrotna droge. Tym razem jeden karton nie wystarczy.
Babcia,ciocie, wujkowie, wujkowie-dziadkowie obsypali Julcie przepieknymi prezentami. Odkurzacz, toaletka ksiezniczki, lala fryzjerka, supermarket i... nie starczyloby strony na wyliczanie. Ja z Polski zabieram "tony" herbaty malinowej, zurawinowej, poziomkowej, czeresniowej... Dla Ezio - przyjaciela ze spozywczego zakupilam polskie kabanosy. Uzbieralo sie tego troche. Szkoda, ze nie mozna zabrac ze soba slynnych na cala okolice ogorkow od pani Kozlowskiej i kiszonej kapustki na bigos...

3 komentarze:

  1. Grzaniec Toruński, Grzaniec Galicyjski, miody pitne ( Polska to największy na świecie producent tego trunku i nasz jest NAJLEPSZY )miody to polecam BARDZO!!!, Żubrówkę, grzyby suszone, oscypki,jabłka, kiełbasa sucha np. jałowcowa lub krakowska, pasztetowa, kaszanka ( cieplutka jeszcze z targu w Milanówku), szynka wędzona (taka z tłuszczykiem mniami, mniami...)flaki ( niestety dla was w puszce ), kasze ( ja kocham gryczaną, ale wszystkie są pyszne i zdrowsze od makaronu ), żurawina, borówki...Polska to kraj o bardzo pięknych i bogatych tradycjach kulinarnych, niestety my Polacy nie chcemy tego kultywować, króluje u nas hamburger, pizza, pasta i giros ...śmieci, śmieci tak na prawdę w porównaniu do chociażby "szynki peklowanej w plewach dojrzewającej" albo "szynki wędzonej na krokwi w stodole suszonej", o kapuście, czy ogórkach kiszonych już nie wspomnę.Cudze chwalicie, swego nie znacie...to jest nasz problem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Problem w tym, ze ja Wegetarianka...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ujj!! to problem...faktycznie.

    OdpowiedzUsuń