Dzisiejszy targ biologiczny w Olmi zachwycal wyborem warzyw i owocow sezonowych. Byly pomidory (rozne rodzaje), baklazany, salata, fenkuly, cukinie, pierwsze dynie, melony, arbuzy, papryka, jagody, pierwsze jablka, gruszki, ostatnie truskawki i brzoskwinie.
Wielu sprzedawcow oferowalo sery wlasnej produkcji. Gigio z miasta Terriciola (prowincja Pizy) przywiozl pikanty ser dojrzewajacy w pieprzu.
Panie pieczace ciasteczka przygotowaly ciasto z figami: schiacciata con fichi. Rozeszlo sie w mgnieniu oka.
W poblizu targu miejscowi juz od wczesnych godzin porannych siedzieli przed barem, czytali gazetki i komentowali ostatnie wydarzenia polityczne.
Podobno mialo dzis padac. Rolnicy czekaja na ten moment juz od bardzo dawna. Niektorym winogrona wyschly na sloncu. Goraco zniszczylo winobranie. Mowi sie, ze w tym roku plony beda male, ale bardzo wysokiej jakosci.
ale cudnie, raj do robienia zdjec....
OdpowiedzUsuń