wtorek, 4 października 2011

Prelekcja

Wszystko gotowe do prelekcji na Uniwersytecie Otwartym w Podkowie Lesnej. Musze przyznac, ze jest to dla mnie duze wyzwanie. Na co dzien moje spotkania autorskie to luzna pogadanka na temat kuchni i zycia w Toskanii. Tutaj natomiast musze mowic do studentow przez poltorej godziny. Przygotowalam rowniez pokaz zdjec. Wybieralam je od kilku dni. Mam nadzieje,ze uda mi sie pogodzic mowienie oraz puszczanie slajdow. Nie mam z tym duzego doswiadczenia, stad moje obawy.

Jedno z moich ulubionych zdjec. Swieto Chleba w Altopascio (prowincja Lukki)

Relacje z prelekcji przedstawie dzisiaj wieczorem. Mam nadzieje,ze ktos bedzie mogl mi zrobic pare zdjec, ktore bede mogla tu "wkleic".

4 komentarze:

  1. Az szkoda, ze mnie tam nie bedzie. Z pewnoscia swietnie dasz sobie rade. Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam,
    własnie do Ciebie trafilam. Pozwole sobie trochę poczytac i zagladac :)

    Pozdrawiam serdecznie
    Margarytka
    http://blog.calimera.pl/

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzymam kciuki !!! Wiesz teraz to raczej zamiast prelekcji jest prezentacja. A mianem projektu można by określić Twoja prezentację książki i spotkania. Jak zaserwujesz studentom prezentację, będą walić oknami i drzwiami a prelekcja /pogadanka/ może ich wystraszyć. Jak ja bym chciała jeszcze raz się wybrać, może do empiku - ciiii...Będzie dobrze, podziwiam Twoje siły! Z drugiej strony masz coś cos wspaniałego wsparcie od najbliższych!
    Nie mogę nacieszyć się książką, jest piękna, apetyczna i pełna kulinarnych wyzwań. Aż szkoda upaciać ją w kuchni, jest jak album o Toskanii,
    P.S. przeprasza, że się mądrzę. Popytaj prezentacja czy prelekcja?

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam nowa czytelniczke. Mazenko, pomysle o tym, co tu napisalas. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń