sobota, 19 listopada 2011

Przyspieszona choinka

Wczoraj wchodze do mieszkania tesciowej, a na srodku stoi choinka!!


Zazwyczaj ubierala ja 8 grudnia.
W tym roku panuje jakis pospiech, ubierze ja 17 listopada!!
Przyznam sie szczerze lekko sie zdziwilam. Ale to nie koniec.
Przechodzac przez glowny plac Pistoi zauwazylysmy,ze wlasnie stawiaja choinke!! To chyba jakies miejskie, zbiorowe przyspieszenie?!


Ludzie przystawali i zastanawiali sie, dlaczego w tym roku tak wczesnie.

5 komentarzy:

  1. moze w tym pospiechu wszyscy chca jednak poczuc swiateczny klimat i dlatego wydluzaja czas, w ktorym naokolo beda swiateczne dekoracje? Ale czy na pewno to tak zadziala? Przez ponad miesiac zdazymy sie juz przyzwyczaic do otaczajacych nas gadzetow swiatecznych i w same swieta to juz nie bedzie nic szczegolnego? Mysle ze najbardziej jednak ciesza sie dzieci:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja ten szok przeżyłam rok temu w Szwajcarii, w tym roku byłam przygotowana na to, że piękna, ogromna choinka stanie 2 listopada w największym parku w Zurichu ;)
    Światełka i ozdoby pojawiły się 3 listopada. Tak więc wracając wieczorem ze spotkania z przyjaciółmi od początku listopada spoglądam na piękne ozdoby.
    Aczkolwiek wciąż zastanawiam się skąd ten pośpiech ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. W Polsce w marketach budowlanych już choinki ubrane w lampki i cały asortyment. Adwent, smutno, szaro, może więc dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale czym tesciowa to przyspieszenie argumentuje?:)

    OdpowiedzUsuń
  5. A no wlasnie nic nie powiedziala. moze widziala choinke na glownym placu i tez pobiegla ozdabiac swoja.

    OdpowiedzUsuń