środa, 4 stycznia 2012

Walizka ok

Dobra wiadomosc. Walizka sie odnalazla i dotarla do meza. Podobno troche uszkodzona, ale cala. Odetchnelismy z ulga. Mama tez, gdyz do walizki wlozyla  kabanoski dla naszego znajomego: Massimo.

3 komentarze:

  1. A mojemu synowi znikneły kabanoski z walizki. Moze wiec to one były powodem zloki!
    Moze pieski lotniskowe...

    OdpowiedzUsuń
  2. No to moze rzeczywiscie te kabanoski przeszkodzily? pozdrawiam, A.

    OdpowiedzUsuń
  3. Najwazniejsze, ze sie odnalazla :)

    Pozdrawiam serdecznie
    Ewa
    http://blog.calimera.pl/

    OdpowiedzUsuń