środa, 18 kwietnia 2012

Toskanskie widoki

Ostatnie dni sa bardzo intensywne. Promocja ksiazki nabrala bardzo duzego tempa. Gdy nie mam spotkan autorskich, to bywam w radio i opowiadam o Toskanii.
Ci, ktorzy nie odwiedzili jeszcze Toskanii ciekawi sa doslownie wszystkiego. Moga sluchac godzinami o krajobrazach, kolorach zmieniajacych sie podczas roznych por roku, o wycieczkach do malych i duzych miasteczek.

Dla tych, ktorzy jeszcze tam nie byli lub tych, ktorzy za nia tesknia wklejam pare charatkerystycznych zdjec:




















Powoli szykuje sie do powrotu. Pobyt w Polsce dobiega konca. W przyszlym tygodniu o tej porze bede przekazywac swieze informacje rodem z Toskanii!

7 komentarzy:

  1. Bardzo , bardzo tęsknię i różnie mam . Czasem oglądam z tęsknoty a czasem nie oglądam ,żeby się nie katować. Dziś oglądałam. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Prosze,przyslij nam troche slonca !
    Cierpimy na jego deficyt,w tym roku jakos wyjatkowo dlugo.
    Mam nadzieje,ze wkrotce wrocisz tez do Polski i znowu opowiesz na zywo jakies smakowite historie rodem z Toskanii.

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja za tydzień będę już siedziała na walizkach i odliczała godziny do wyjazdu...:-) I mam nadzieję, że te wszystkie krajobrazy również uda mi się zobaczyć:-)
    Olu - książki już dosłownie "połknęłam"!!! Dziękuję jeszcze raz za miłe spotkanie:-) Magda

    OdpowiedzUsuń
  4. Magdo, to moze tym samym samolotem bedziemy leciec?

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj tęsknisz za domem, wspaniałe zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale Toskania jest piękna, coś wydaje mi się że zmienię plany wakacyjne.Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Olu - my tym razem samochodem. Trochę z racji kosztów (za późno się wzięliśmy za rezerwację i ceny biletów były już dość wysokie) a trochę z mojej zachłanności...:-) Nie ma szans, żebym wróciła bez wina, oliwy, serów, mąki kasztanowej o innych zakupach już nie wspomnę...
    Olu - jak za mną "chodzą" bułeczki rozmarynowe - mąż już mi zamówił drożdże piwne...:-)

    OdpowiedzUsuń