środa, 30 maja 2012

Niedzielne plywanie

W niedzielny poranek wyruszylismy nad morze. W to samo miejsce czyli Marina di Vecchiano.


Tym razem na parkingu stalo wiecej samochodow. Bo pogoda zapowiadala sie wyborna. Wsrod aut wiele z zagraniczna rejestracja.


Na plazy, w poblizu wody duzo osob, natomiast w strone wyjscia cala plaza wolna.


Woda jeszcze nie doszla do wysokich temperatur, ale juz sie milo w niej plywalo...


Co chwile przplywala jakas motorowka lub lodz.


Nie obylo sie drugiego sniadania z kawalkiem pizzy...


... a potem blogi odpoczynek i wpatrywanie sie w morze.


4 komentarze:

  1. Jestes szczesciara ze "wakacje masz za progiem domu".

    OdpowiedzUsuń
  2. O kurczę!
    Zazdroszczę tego ciepełka :) Też już bym takowe chciała :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To fakt i nie zaprzeczam, ze milo jest mieszkac blisko morza. Ale rownie blisko jest do gor i roznych turystycznych miast. Viva Pistoia!

    OdpowiedzUsuń
  4. za kilka dni mam nadzieje woda bedzie jeszcze cieplejsza, witaj Toskanio :)

    OdpowiedzUsuń