sobota, 19 maja 2012

Przesadzanie

Na wstepnie dzisiejszego posta chcialam serdecznie pozdrowic przemila pare z Zabiej Woli, ktora wczoraj spotkalam w sklepie. Mam nadzieje, ze zajrzycie w moje skromne blogowe progi!

Wczorajszy dzien uplynal pod tytulem przesadzania roslinek.


Przez dwa dni kupowalysmy wory ziemi i znosilysmy do domu (poruszamy sie piechota - dla zdrowia). Wybralysmy sie tez po ogromne prostokatne donice. Przesadzilysmy szalwie, miete oraz rozmaryn. 
Troche to trwalo, bo Julcia przenosila ziemie swoimi garnuszkami...


Jestem bardzo ciekawa, jak dlugo przezyja u nas te cudenka. Miete i szalwie "hoduje", gdyz mam w planach wykonanie eko-pasty do zebow.


Rozmaryn rosnie w tej samej donicy co szalwia. Czy beda sie zgadzac ze soba?
Kto sie zna na tych sprawach?

2 komentarze:

  1. zajrzyj do mnie na bloga www.kuchnianawzgorzu.pl do cyklu list z warzywnika, a już niedługo będzie o ziołach i ich łączeniu:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Samodzielne wykonanie pasty do zebow? - czekam z niecierpliwoscia:)

    OdpowiedzUsuń