piątek, 28 września 2012

Start w poniedzialek

Od wczoraj Julcia jest szczesliwa posiadaczka zestawu obiadowego.
W poniedzialek startuje stolowka.


Talerze i kubek sa plastikowe. Sztucce metalowe.
Codziennie, po obiedzie rodzice musza zabrac zestawik do domu, dokladnie umyc (w srodku opakowania jest instrukcja "obslugi") i odniesc na nastepny dzien.


Dodatkowe zajecie dla mnie. Wloska szkolo, zaczynam cie kochac coraz bardziej!

Ps.Przynajmniej wybrali zolty, sloneczny kolor! Usmiechnijmy sie wiec do zestawiku.

5 komentarzy:

  1. W deszczowy polski poranek usmiecham sie do zestawiku niczym do slonca :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To jak menazka dla zolnierza...no dobrze zucha.
    Mnie nadal to zadziwia, a co będzie jesli maluch zapomni albo rodzic ma skleroze, chyba dziecko nie bedzie glodne? Julcia ma wspaniale drugie imie Wanda /co nie chciala Niemca/?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wanda po babci, Giulia po dziadku (Giulio).
      pozdrowionka, A.

      Usuń