niedziela, 2 października 2011

Kawiarnia Bookhousecafe

Wpadlam w szalony wir spotkan autorskich. Codziennie inna kawiarnia lub klubokawiarnia. Wczoraj popoludniu powrocilam do Warszawy na ulice Swietokrzyska. Zapraszam na krotka relacje ze spotkania:

piątek, 30 września 2011

czwartek, 29 września 2011

Budyn po sienensku

Zrobie maly przerywnik i podziele sie z Wami bardzo sympatycznym przepisem rodem z Sieny. Nazywa sie Budyn po sienensku. Jest to ciasto, ktorego glownym skladnikiem jest ryz. Oto przepis:

Budyn po sienensku

Skladniki:
1, 5 litra mleka
500 gram ryzu
250 gram cukru
4 jaja
50 gram masla
150 gram owocow kandyzowanych
1 opakowanie cukru waniliowego
otarta skorka z 1 cytryny (ewentualnie pomaranczy)
50 gram orzechow pinolowych
50 gram orzechow wloskich
30 gram orzechow pistacjowych
kakao do posypania
cukier waniliowy oraz cukier puder do posypania


Przygotowanie:
W garnku zagotowujemy mleko, na ktore wrzucamy ryz i cukier. Gotujemy do momentu az wchlonie sie mleko. Jesli ryz jest jeszcze twardy, to dolewamy troche mleka.


W drugim garnku wbijamy jaja z cukrem waniliowym i maslem, nastepnie dodajemy owoce kandyzowane, starta skorke z cytryny lub pomaranczy, orzechy pinolowe oraz pokrojone na kawalki orzechy wloskie i pistacjowe.
Ugotowany ryz mieszamy wraz ze wszystkimi owocami kandyzowanymi i orzechami.
Tortownice wysmarowujemy maslem, wlewamy ciasto. Wierzch posypujemy cukrem pudrem, kakao oraz odrobina cukru waniliowego. Pieczemy okolo 40 minut w 250 stopniach.

Budinone alla senese
 

środa, 28 września 2011

Chlodna 25

Wszystkich, ktorzy w poniedzialek 3 pazdziernika 2011 wybierali sie na spotkanie ze Smakami Toskanii na Chlodna 25 bardzo serdecznie przepraszam, ale klubokawiarnia odwolala wydarzenie. Jest mi z tego powodu bardzo przykro, bo spotkanie planowane bylo od wielu tygodni i uzgadniane ze szczegolami. Z przyczyn dla mnie niezrozumialych doslownie w ostatniej chwili zostalo anulowane.

Zapraszam na pozostale spotkania, ktore sa jak najbardziej aktualne. W najblizsza niedziele powracamy na Pola Mokotowskie. Bylo tak fajnie rozmawiac z wieloma fanami Toskanii, ze zawitamy tam jeszcze raz (my, tj. ja i fotograf, ktory wraz ze mna robila zdjecia do ksiazki). Serdecznie zapraszam! Pogoda ma dopisac, wiec przybywajcie liczni!

wtorek, 27 września 2011