czwartek, 3 maja 2012

Pizzy nigdy nie za wiele

Uwielbiam pizze! Mam swoje ulubione pizzerie, ale lubie rowniez odwiedzac nowe miejsca i probowac nowych pizzy.
Tak bylo i tym razem. Bylismy w poblizu pizzerii "Dopo lavoro ferroviaio", ktora tak naprawde jest stolowka dla kolejarzy.


Znajduje sie przy stacji w Pistoi. Zalozenie jest takie, ze powinni tam jesc sami pracownicy lub ludzie zwiazani z koleja lub czlonkowie tej pizzerii (mozna wykupic legitymacje czlonkowska, ktora odnawia sie co roku). Jednak pizzeria "przymyka" oko i tak naprawde moze tam wejsc kazdy i zamowic obiad lub kolacje (jest rowniez bar, wiec mozna zjesc sniadanie).
Na scianie wisza obrazy przedstawiajace centrum miasta oraz zdjecia o tematyce kolejowej.


Na pizze nie czeka sie dlugo, pani robia ja bardzo szybko.

 
Z pieca wychodza pysznosci takie jak n aprzyklad calzone. Zobaczcie jakie piekne!



My zamowilismy Margherite, Parmigiana (z baklazanem i serem parmezanem) oraz Pizze Rucola. Rowniez pyszne!















I jak tu sie odchudzac?

6 komentarzy:

  1. mniami!
    szkoda tylko, ze te restauracyjki wygladaja rodem jak skanseny lat 80-ch :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz racje, ze wygladem zatrzymaly sie ze 30 lat temu. ale mimo tego, cos w nich jest. przede wszsytkim mozesz spotkac mieszkancow, gdyz mimo obskurnej "otoczki", to je sie naprawde dobrze i tanio.
    lubie zagladac do takich przedpodopowych klanjpek, tak jak lubie bary mleczne w Polsce :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ....chociaz nie wszystkie, bo w Toruniu np. nie mialam odwagi wejsc...

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba nie moga "szkodzic" swoim pracownikom? A wygląda schludnie i apetycznie. Swietny wybor i ta calzone i jak Ci nie zazdroscic....a wystroj no coz moze nie o to chodzi.
    Prokonuj tez abys im dala swoj certyfikat, ba moze wymyslisz taka wlasna skale ocen i zaprzyjaznionym restauracyjkom rozdasz; to dla nich tez reklama. Nie musisz karcic, raczej gloryfikowac te smaczniejze. Polacy jezdza przeciez i jedza...

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam ma le knajpki, tylko sęk w tym, że prawie 90% z nich to relikty rodem PRL :x
    Smacznie jest w każdej: Rzym, Sycylia, tylko czemu one wszystkie są w tym samym kubek w kubek klimacie :S
    Marzy mi się wejście do baru gdzie b edzie albo styl a la "parisienne" albo "art deco" albo typowo "mafia siciliana" :)
    No szkoda

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyglądają przepysznie :) Chciałoby się jeść i jeść... :D

    OdpowiedzUsuń