wtorek, 17 lipca 2012

Zyciowe niespodzianki

Musze przyznac, ze nigdy nie wiadomo co przyniesie dany dzien. Ten wczorajszy byl wyjatkowo ciekawy. A mianowicie poznalam (narazie internetowo) dwoch pisarzy:

1. Luca Spaghetti - autora "Masz przyjaciela, Jedz, modl sie, kochaj w Rzymie", jednego z bohaterow ksiazki Elisabeth Gilbert pt."Jedz, modl sie, kochaj" (z pewnoscia pamietacie film pod tym samym tytulem i Julie Roberts odgrywajaca glowna role). Umowilismy sie na spotkanie w ktoryms z wloskich miast, by porozmawiac o pisaniu ksiazek.

2. Marte Obuch - autorke komedii kryminalnych, ktora czytala moje Slodkie pieczone kasztany. Koniecznie musze zakupic jej ostatnia ksiazke pt. " Milosc, szkielet i spaghetti". Wstepnie umowilysmy sie na kawe w ktoryms z wloskich miast :)

Jak widzicie motyw przewodni wczorajszego dnia to spaghetti :). Tak wiec dzis na obiad makaron. Dla smakoszy wklejam zdjecie makaronu po toskansku, o ktorym bylo niedawno.

  Spaghetti con sugo finto

La vita è  bella!

3 komentarze:

  1. I pomyslec, ze Spaghetti "cierpial" z powodu nazwiska. Niesamowite jest to, ze blog laczy ludzi, a potem i tak zdazacie ku Toskanii lub Wlochom. Szczesciarze!

    OdpowiedzUsuń
  2. To wspaniale, że mogłaś ich poznać :) A spaghetti wygląda pysznie :)

    OdpowiedzUsuń