niedziela, 23 września 2012

Malzenstwa we Wloszech

Moze to fakt, ze pisze ksiazke i lubie opierac sie na statystykach. A moze to 11 rocznica slubu, ktora przynosi pewne refleksje.
Zajrzalam do Istat (Narodowy Instytut Statystyk), by dowiedziec sie, jak wyglada sytuacja malzenstw we Wloszech.
W 2010 roku obliczono, ze srednio wloskie malzenstwo trwa 15 lat, natomiast 30 % malzenstw zyje w separacji. Dla przykladu: w 1995 roku na 1000 malzenstw bylo 158 separacji i 80 rozwodow. W 2010 roku na 1000 malzenstw bylo 307 separacji oraz 182 rozwody. Mozna powiedziec, ze polowa malzenstw sie rozleciala!

Czarno-biala suknia w witrynie sklepu w Pistoi

Na skale Wloch w 2010 roku nastapilo 88.191 separacji i 54.160 rozwodow.
Srednia wieku separacyjnego to: 45 lat dla mezczyzn i 42 lata dla kobiet.
W przypadku rozwodow: 47 lat dla mezczyzn, a 44 lata dla kobiet.
Ciekawostka jest fakt, ze coraz wiecej separacji nastepuje pomiedzy osobami, ktore przekroczyly szescdziesiatke! W krotkim czasie ilosc separacji  "+60" wzrosla z 4.247 na 8.726! Obliczono, ze w 2010 roku separacji dokonalo 10% szesciedzieciolotenich Wlochow (mezczyzn) oraz 6,4% kobiet w tym samym wieku.

8 komentarzy:

  1. A dodaj do tego jeszcze separacje, ktore nie sa legalizowane w sadzie!

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja ostatnio trafiłam na takie słowa:
    Spytano parę staruszków, jak wytrzymali ze sobą 50 lat. Odpowiedzieli: "Bo widzi Pan, urodziliśmy się w czasach, kiedy jak coś się psuło, to się to naprawiało, a nie wyrzucało do kosza."

    I jeszcze mój ulubiony jak dotąd cytat o miłości Paulo Coelho:
    "[...] miłość nie daje i nigdy nie dawała szczęścia. Wręcz przeciwnie, zawsze jest niepokojem, polem bitwy, ciągiem bezsennych nocy, podczas których zadajemy sobie mnóstwo pytań, dręczą nas wątpliwości. Na prawdziwą miłość składa się ekstaza i udręka."



    OdpowiedzUsuń
  3. Chodzi mi o to, że ludzie w tych czasach idą na łatwiznę, nie lubią się męczyć. Wydaje im się, że miłość to raj i wszystko, co najlepsze.
    A co z poświęceniem dla drugiej osoby, przebaczeniem, znoszeniem trudności...

    OdpowiedzUsuń
  4. Niezbyt optymistyczne te statystyki :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Joanna ma rację!
    Powodzenia i usmiechu i pieknego domu i czego sobie zyczycie! Co tam statystyki!
    Wiecej wiary w drugiego czlowieka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiscie, masz racje Mazenko, trzeba wierzyc i dbac! Pozdrawiam, milego dnia!

      Usuń
  6. Wzięłam ślub we Włoszech i już jestem po rozwodzie. Rozwód we Włoszech trwa dosc długo, ale wszystko poszło sprawnie, byc może gdyby nie Kancelaria Adwokacka Stryjewska – Cagnetta & Partners to tak by nie było.

    OdpowiedzUsuń