środa, 28 grudnia 2011

Tesknota za zupa

Moj maz jest w Polsce szosty dzien i chyba zaczyna brakowac mu wloskich smakow. Zatesknil za zupa Roberty, ktora ostatnio przedstawialam na blogu. W pobliskim sklepie ekologicznym dostalismy rewelacyjny wloski przecier pomidorowy oraz ciecierzyce (polska). Ze swiezym rozmarynem bylo trudno, niestety musielismy zastapic go suchym. Co odbilo sie na smaku. Mozna powiedziec, ze zupa ma posmak rozmarynowy.


Przecier pomidorowy nadal wspanialego koloru. Wlasnie zupka dogotowuje sie na gazie. Za chwile wszyscy zasiadziemy przy stole i ja zjemy. Mniam!