Cecina w gminie Larciano jest tak malym miasteczkiem, ze mialam obawy co do organizacji tego wydarzenia. Kiedy dojechalismy na miejsce okazalo sie, ze zamknieto dwustronny dojazd oraz uruchomiono specjalny autobusik przywozacy zainteresowanych. Nas poprowadzono bardzo waska drozka (posrod gajow oliwnych), nastepnie cofnelismy sie i dotarlismy prawie do Ceciny.
Zaparkowalismy tak jak inni: wzdlug drogi, w miejscach, gdzie bylo nieco szerzej. Niektorzy parkowali w gajach oliwnych.
Swieto od razu nam sie spodobalo. Na niewielkim placyku grala orkiestra, byly gry i zabawy oraz oczywiscie konsumpcja schiacciaty i innych pysznosci: ciaccino (ciasto na pizze smazone na glebokim oleju) oraz gorace paczki.
Schiacciata z winogronami
Kawe i winogrona rozdawano gratis.
Bardzo podobala mi sie loteria korkowa. Z tym, ze oprocz sloika kaparow czy butelki wina, do wygrania byly zywe kurczaczki lub rybka do akwarium. Cale szczescie, ze Julcia nie chciala zagrac. A gdyby wygrala kurczaczka... to chyba tylko dla Cristiny w prezencie!
Poszlysmy zagrac w loterie przeznaczona na cele dobroczynne. Za 1 euro Julcia wygrala przeogromny zestaw do sprzatania: szczotki, szczoteczki, gabki, wiadro oraz tasmy klejace w roznych rozmiarach.
Nasza wygrana - zestaw do sprzatania
Zreszta polowa miasta wygrala podobne zestawy. Co bylo widoczne podczas tego swieta.
Na placu ustawiono dlugie stoly i lawy do siedzenia.
Niektorzy wygladali z okiem. W koncu to najlepsze miejsca widokowe!
Zapraszam do obejrzenia filmikow, nakreconych podczas tego swieta.
Oto linki:
Film nr.1
Film nr.2
Film nr.3
Film nr.4
Film nr.5
Film nr.6
Film nr.7
Film nr.8
Film nr.9
Pozostale zdjecia z tego swieta mozecie obejrzec na profilu Moja Toskania na facebooku.