Przyrzadzilysmy wiec Toskanskie ciasto czekoladowe, w okraglej formie. Prawde mowiac zdziwilam sie widzac taki przepis w ksiazce z toskanskimi przepisami. Nie za bardzo pasuje mi do tego regionu. Tym bardziej, ze w skladnikach znalazlam cukier trzcinowy. Ale ksiazka ma ponad 20 lat, moze to jakis bardzo ukryty, nieznany przepis? Oto on:
Torta al cioccolato
Skladniki:
200 gram maki
220 gram cukru trzcinowego
220 gram masla
2 jaja
100 gram gorzkiej czekolady
1 lyzka cukru waniliowego
1 lyzka proszku do pieczenia
120 ml goracej, przegotowanej wody
Toskanskie ciasto czekoladowe
Przygotowanie:
Czekolade rozpuszczamy w kapieli wodnej.
Miekkie maslo miksujemy z cukrem.
Dodajemy jaja, cukier waniliowy i rozpuszczona czekolade. Mieszamy. Nastepnie dodajemy make, proszek do pieczenia oraz tyle wody, zeby ciasto bylo niezbyt geste, lejace sie.
Ciasto przelewamy do formy uprzednio wysmarowanej maslem.
Pieczemy 40-45 minut w temperaturze 180 stopni.
Toskanskie ciasto czekoladowe w wersji urodzinowej. Julcia chciala zdmuchiwac swieczki, no to prosze! Zauwazyliscie pewnie jedna swieczke wlozona na odwrot?