środa, 14 listopada 2012

Moja Toskania

Drogie Czytelniczki oraz Czytelnicy,
z dniem dzisiejszym blog Moja Toskania przenosi sie na strone Moja Toskania:


Wszystkich bardzo serdecznie zapraszam. Mam nadzieje, ze nowa strona bedzie sie Wam podobac i bedziecie zagladac do niej bardzo czesto :)

wtorek, 13 listopada 2012

La Rivista - drugi numer!

Wszystkich milosnikow Wloch zapraszam do lektury drugiego numeru magazynu La Rivista:


O szczegolach mozecie przeczytac na stronie Julii Wollner:



W La Rivista znajdziecie rowniez moj artykul o Bozym Narodzeniu oraz kilka smakowitych przepisow :)

Zabawa dla bloggerów "Liebster Blog"

Blog Moja Toskania zostal nominowany przez Agnieszke z Wloskicafe do zabawy pt.:



A zeby bylo ciekawiej kilka godzin po wiadomosci od Agnieszki, zostalam rowniez nominowana na blogu Made by ma-ma 
I jeszcze po kilku godzin zostalam nominowana na blogu Na gorze roze
Serdecznie dziekuje za te niesamowite wyroznienia! Trzy jednego dnia!

Zasady :
Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę".
Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię  nominował.  


 
Oto pytania, ktore zadala mi Agnieszka z Wloskicafe oraz moje odpowiedzi:

1. Czego szukasz na innych blogach ? Co cię inspiruje? 
Nie szukam konkretnych wiadomosci, gdyz od  nikogo nie chce niczego kopiowac. Czytam te blogi, ktore mi sie podobaja. Znam autorki i z checia dowiaduje sie, co u nich nowego sie wydarzylo.



2. Gdzie szukasz tematów na twój blog? 


W mojej codziennosci, na targu, fescie, podczas zwiedzania miasta. Inspiracja sa dla mnie rowniez wloskie i toskanskie ksiazki kucharskie.


3. Które elementy graficzne podobają ci się na blogach? 

Blog musi byc przejrzysty i latwy do czytania. Zazdroszcze tym, ktorzy potrafia wykonywac piekne fotografie i ladnie je eksponowac na blogu.

4. Co najbardziej cię denerwuje na innych stronach web i blogach? 
Migajace reklamy, albo reklamy ktore otwieraja sie przy wejsciu na strone i blokuje czytanie. Trzeba na nie kliknac, wylaczyc i dopiero przechodzi sie do spokojnej lektury.

5. Ile czasu spędzasz średnio przed komputerem w ciągu 24 godzin? 
Nie ma reguly. Ale mysle, ze srednio 8-10 godzin dziennie. I zauwazylam,ze okres ten sie wydluza....

6. Czy masz jakieś szczególne przyzwyczajenia i rytuały jak zasiadasz przy komputerze? 
Kiedys pisalam tylko i wyalcznie siedzac w lozku, wygodnie oparta o stos poduszek. Ze wzgledu na to, ze moje pisanie odbywa sie w nocy, na czas pisania przeprowadzam sie do salonu. Przyznam szczerze: na krzesle pisanie nie jest wygodne!

7. Czy twoi bliscy i przyjaciele dopingują ci w twojej blogowej pasji, czy raczej krytykują?  
Dopinguja. Mysle jednak, ze niektorzy stracili rozeznanie w tych wszsytkich moich blogach i sledza tylko jeden, tj. www.aleksandraseghi.blogspot.com

8. Co byś chciała zmienić, albo udoskonalić na twoim blogu? 
Oj, duzo moglabym pisac  na ten temat. Jestem wlasnie na etapie podjecia zyciowej decyzji i przeniesienia wszystkiego w jedno miejsce.  

9. Co ci dało prowadzenie bloga, i czy namawiałabyś innych do prowadzenia bloga? 
Prowadzenie bloga przynioslo mi wiele zmian w moim dotychczasowym zyciu. Poznalam mnostwo wspanialych ludzi, zawiazalam stale znajomosci oraz wspolprace. Dostaje bardzo duzo emaili, nie tylko z pytaniami o pomoc czy prosbami, ale rowniez z cieplymi slowami na moj temat oraz mojej dzialalnosci. To powoduje, ze mam chec i energie do codziennego pisania i realizowania nowych pomyslow.

10. Czy chciałabyś współpracować z innymi bloggerami(kami), czy raczej jesteś samowystarczalna? 
Wspolpracuje z innymi blogerkami (blogerami). Co jakis czas przyrzadzam z kims danie i publikujemy go na naszych blogach. Chetnie biore udzial w roznego rodzaju akcjach, ni e tylko kulinarnych, ale takich niosacych pomoc (Wielka Orkiestra Swiatecznej Pomocy we Wloszech) czy solidarnosc (Usmiech dla Wloch). Natomiast na blogu Turysta w Toskanii wszyscy moga przesylac swoje wypowiedzi na tematy zwiazane z Toskania.

11. Czy jesteś „blogoholiczką"?
Zdecydowanie tak! 


A oto pytania do mnie od Karoliny z Made by ma-ma:


1. Ulubiona książka?
Jedna z ulubionych ksiazek jest "Bridgete Jones" Helen Fielding

2. Ulubiona forma relaksu?

Spanie
 
3.Ulubiona forma plastyczna lub jaką potrawe najbardziej lubisz przygotowywać?

Uwielbiam gotowac, wiec przyrzadzanie kazdej potrawy sprawia mi ogromna przyjemnosc.
 
4. Wakacje marzeń?

Statkiem dookola swiata
 
5.Czego nie lubisz jeść?

Miesa

6.Wymarzony prezent gwiazdkowy?

Wakacje

7.Gdybyś miała coś zmienić w Swoim życiu to co by to było?

Raczej nic
 
8.Ulubiony sklep?

Jednym z ulubionych sklepow jest Coin z akcesoriami dla domu :)
 
9.Ulubiony kolor?

Pomaranczowy

10.Morze czy góry?

Zdecydowanie morze!
 
11.Gdybyś miała zmienić miejsce zamieszkania to gdzie byś pojechała??

W rejon Chianti...
 


A teraz pytania od Na gorze roze :

1.Czego nie lubisz u ludzi?
Zazdrosci

2.Lubisz tańczyć?
"Srednio"

3.Czy masz przyjaciela z dzieciństwa?
Utrzymuje kontakt emailowy z kolezankami z podstawoki i liceum.

4.Kim chciałaś/eś być będąc dzieckiem
Hmmm.... moze piosenkarka, bo pamietam wystepy na tarasie. A moze operatorem filmowym, bo pamietam krecenie wywiadow z przechodniami na ulicy...

5.Z jakiego miasta pochodzisz?
Z Podkowy Lesnej pod Warszawa

6.Czy jesteś gaduła czy mruczek 
Mruczek

7.Czy ludzie wykorzystują twoją dobroć i naiwność?
Baaaaaaaaaaaaaaaardzo!!

8.Jakie masz zdolności?
Kulinarne

9.Jak spędzasz wolny czas?
Cierpie na jego brak

10.Co robisz kiedy masz chandrę?
Niestety jem...

11. Co cenisz w sobie i w innych  najbardziej?
Pracowitosc, dazenie do celu, uczciwosc 

Z mojej strony do zabawy nominuję blogi (i mam nadzieję, że też się przyłączą do zabawy):

Bajkorada
Zimozielony ogrod
Fotomannia
Myszki in cucina 
Sardynia wyspa magiczna 
Thernity 
My best food 
Kosmetyka i kosmetologia 
Autostrada del sole 
Calimera  
Shinju 

 
A oto moje 11 pytan do nominowanych:

1. Wakacje Twoich marzen.
2.Czy bylas/es kiedys w Toskanii? Czy Ci sie podobalo?
3.Czego nie lubisz robic?
4.Czy dzieki prowadzeniu bloga Twoje zycie odmienilo sie w jakis sposob?
5.Dlaczego zalozylas/es bloga?
6.Czy w obecnych czasach mozna zyc bez internetu?
7.Skad bierzesz przepisy kulinarne: z sieci czy z ksiazek?
8.Co zazwyczaj robisz w weekend?
9.Swieta Wielkanocne czy Boze Narodzenie?
10. Slodkie czy slone?
11.Film w telewizji czy w kinie?

Kilka miesiecy temu dostalam podobna propozycje zabawy w pytania i odpowiedzi. Osobe, od ktorej dostalam nominacje, serdeczenie przepraszam, ale prawdopodobnie email zostal przez przypadek skasowany i teraz nie wiem, do kogo mam sie odezwac...

poniedziałek, 12 listopada 2012

POLITYKA PLIKÓW COOKIES

Polityka odnosi się do plików cookies w obrębie bloga http://aleksandraseghi.blogspot.com
Co to są pliki cookies?
Pliki cookies (tzw. „ciasteczka”) stanowią dane informatyczne, w szczególności pliki tekstowe, które przechowywane są w urządzeniu końcowym Użytkownika Serwisu i przeznaczone są do korzystania ze stron internetowych Serwisu. Cookies zazwyczaj zawierają nazwę strony internetowej, z której pochodzą, czas przechowywania ich na urządzeniu końcowym oraz unikalny numer.
Pliki cookies nie zawierają danych osobowych.
Do czego używamy plików cookies?
Pliki cookies wykorzystywane są w celu:
a) dostosowania zawartości stron internetowych  do preferencji Czytelnika oraz optymalizacji korzystania ze stron internetowych; w szczególności pliki te pozwalają rozpoznać urządzenie Czytelnika  i odpowiednio wyświetlić stronę internetową, dostosowaną do jego indywidualnych potrzeb;
b) tworzenia statystyk, które pomagają zrozumieć, w jaki sposób Czytelnicy korzystają ze stron internetowych, co umożliwia ulepszanie ich struktury i zawartości;
c) utrzymanie sesji Czytelnika
Jakie pliki cookies są używane?
Wyróżniamy dwa rodzaje plików cookies:
 – sesyjne - pliki tymczasowe, które pozostają na urządzeniu Czytelnika, aż do wylogowania ze strony internetowej lub wyłączenia oprogramowania (przeglądarki internetowej). 
- stałe - pozostają na urządzeniu czytelnika przez czas określony w parametrach plików cookies albo do momentu ich ręcznego usunięcia przez Czytelnika.
Czy można usunąć pliki cookies?
Tak. Przeglądarki internetowe zwykle są ustawione na automatyczne przyjmowanie plików cookies, ale można zmienić ustawienia przeglądarki tak by ciasteczka były zablokowane. Zablokowanie lub ograniczenie stosowania plików cookies może wpłynąć na niektóre funkcjonalności bloga.

Drugie urodziny bloga

Mijaja wlasnie 2 lata odkad postanowilam pisac na moim pierwszym blogu, czyli tutaj. Pamietam strach przed publikacja pierwszego posta. Nastepnie tak mnie wciagnelo, ze wsiaklam po sam "czubek glowy". Od tamtej pory moje zycie nabralo jeszcze wiekszego tempa i tak sie zagalopowalam, ze obecnie jestem szczesliwa posiadaczka az 6 blogow!
Zdalam sobie sprawe, ze mimo roznych tematyk (ale jednego wspolnego mianownika!) informacje powinny znajdowac sie w jednym miejscu. Tak oto niebawem powstanie jedna strona internetowa, ktora wchlonie moje cztery blogi! Istna rewolucja! Powiem Wam szczerze, ze informatycznie nie wiode prymu i stad fakt przeniesienia 4 blogow na 1 miejsce lekko mnie przeraza. Jak to wszystko ladnie zrobic - to jest pytanie, ktore spedza mi sen z powiek.  Przyzwyczailam sie do blogspota i nie wyobrazam sobie bez niego zycia. Obsluguje go z "zamknietymi oczami". Pstryk,pstryk i juz gotowe! A tu takie zmiany mnie czekaja!
Kochani, mam nadzieje, ze popieracie moje plany. Ze przeniesiecie sie z 4 blogow na 1 wielki mega toskanski blog. Co Wy na to? Dobry pomysl?
O wszelkich zmianach bede informowac na biezaco.


Tymczasem drogi blogu Moja Toskania: najlepsze zyczenia w Twoim urodzinowym dniu! Julcia narysowala tobie tort!

niedziela, 11 listopada 2012

Viva l'Italia

Agnieszka z bloga Wloskicafe zaprosila mnie do napisania recenzji ostatnio obejrzanego przeze mnie filmu pt.Viva l'Italia. Tak oto stalam sie amatorka-krytykiem filmowym :)


Zapraszam do lektury:

sobota, 10 listopada 2012

W oczekiwaniu na... robactwo

Mysle, ze rodzic puszczajacy swoje dziecko do wloskiej szkoly/przedszkola musi byc przygotowany na wszystko.
Kilka dni temu nauczycielka wreczyla mi kolejne kartki z informacjami.
Jedna dotyczyla sytuacji w przedszkolu (tlum.bieda) i prosby o przelanie 30 euro na akcesoria szkolne. Do kartki dolaczony byl wypeniony rachunek, wystarczy isc na poczte i zaplacic. List informowal rowniez, ze jak ktos chce przelac wiecej to moze, stad na rachunku nie ma zaznaczonej konkretnej cyfry.


Druga kartka byla bardzo niepokojaca. Dyrekcja przedszkola informuje, ze zaobserwowano obecnosc wszy w budynku! W zwiazku z tym, cytuje, rodzice proszeni sa o uwazna kontrole wlasnych dzieci i w razie potrzeby podjecie odpowiednich dzialan.
Moja sasiadka z gory (niemalze non-stop "zwisajaca z okna" i zawsze chetna do pogaduszek) twierdzi, ze wszy w szkolach sa na porzadku dziennym. A co najgorsze, ze nie biora sie z brudu! To z czego, przepraszam! Z czystosci?!
Kochani, po wszach, to chyba tylko czas na wypatrywanie karaluchow.
Droga Italio, w ktorym kierunku zmierzasz? W obecnej sytuacji przypominasz mi Tytanica, ktory powoli zatapial sie w morskiej otchlani...

piątek, 9 listopada 2012

Czekoladowy dzem jablkowy

Sezon jablkowy w pelni. Na eko targu w Olmi pan Valentini oferowal trzy rodzaje jabluszek. W tym zielone, ktore wspaniale nadaly sie na moj dzisiejszy dzemik!

Wloski czekoladowy dzem jablkowy

Skladniki na 2 sloiki:

500 gram zielonych jablek
250-300 gram cukru (ja dodalam trzcinowego)
1 cytryna
1 opakowanie cukru waniliowego
20 gram gorzkiego kakao


Przygotowanie:
W malym pojemniku mieszamy cukry z kakao.


Obieramy jablka i kroimy na male kawaleczki. Wkladamy je do niemetalowego garnka (ja mialam gliniany). Zalewamy sokiem z cytryny i otarta skorka z cytryny. Wsypujemy mieszanke cukrowo-kakaowa.


Gotujemy na wolnym ogniu, mieszamy co jakis czas drewniana lyzka. Kiedy jablka beda miekkie, odstawiamy je z ognia i miksujemy na jednolita mase.















Ponownie kladziemy na malym ogniu az do momentu kiedy dzem bedzie wrzal. Przelewamy go do sloikow oraz pasteryzujemy.
Dzem ma czekoladowy smak, ale slodkosc zostaje przelamana kwaskowatoscia cytryny. Co mi sie bardzo podoba! Polecam :)

Czekoladowy dzem jablkowy na kromce chleba, gotowy do zjedzenia!

czwartek, 8 listopada 2012

Zachod slonca

W poniedzialek, po godzinie 17 wracalam z centrum do domu. Obladowana siatkami z zakupami, pchalam wozek z Julcia (ktora slodko sobie spala, biedaczka po przedszkolu jest wykonczona). Przechodzilam kolo stadionu i martwilam sie, ze tak szybko robi sie teraz ciemno. Az tu nagle taki oto widok!
Zobaczcie sami:



















Prawdopodobnie moj skromny aparacik nie oddal calej wspanialosci zachodu slonca. Mi jednak zrobilo sie milej na duszy. I patrzac na te wysokie cyprysy oraz gre kolorow zapiera mi dech w piersiach.

środa, 7 listopada 2012

Stolowka szkolna

Kiedys obiecalam Wam,ze przyblize menu przedszkolne. Dzisiaj mamy srode, wiec podam menu srodowe. Jest ono stale przez caly rok, podzielone na cztery tygodnie. Oto ono:
Sroda
I tydzien:
Makaron z sosem pomidorowym
Mozzarella
Salata mieszana z kukurydza
Banan


II tydzien:
Makaron z maslem
Pieczona cielecina
Bocwina z patelni
Owocowy jogurt

III tydzien:
Zimny ryz lub Zupa jarzynowa z roslinami straczkowymi i makaronem
Salata mieszana
Owoce sezonowe (co ostatnio rowna sie: jablko)

IV tydzien:
Makaron z pesto
Wieprzowina w ziolach
Duszone cukinie i marchew
Owoce sezonowe


Macie na cos ochote? Ciag dalszy menu nastapi...

wtorek, 6 listopada 2012

Maki Misiaki Ani


Ania, ktora wygrala foremki misiowe przeslala nam sympatyczny przepis na Maki Misiaki!

Maki Misiaki
Ciasto drozdzowe:
0,5 kg maki
5 dkg drozdzy
150 ml mleka
0,5 szklanki cukru
3 jaja
10 dkg masla roslinnego

Nadzienie:
1 szklanka maku
0,5 szklanki  cukru
3 lyzki miodu
bakalie


Przygotowanie:
Drozdze rozpuscic w cieplym mleku z dodatkiem lyzeczki cukru. Zostawic do wyrosniecia.
Ubic 2 cale jaja z cukrem na puszysta mase. Wyrosniete drozdze wlac do maki,dodac mase jajeczna. Wymieszac wszystko mikserem.gdy ciasto odchodzi od miski,dolac rozpuszczone,ale nie gorace maslo. Wyrabiac mikserem albo recznie.Odstawic ciasto do wyrosniecia. W tym czasie sparzyc mak,odsaczyc, zmielic dwukrotnie w maszynce z sitkiem o drobnych oczkach. Przed drugim mieleniem dodac cukier. Do zmielonego maku wlac rozpuszczony miod,dodac bakalie.
Ciasto podzielic na 2 czesci, rozwalkowac je na desce posypanej maka,pokroic na prostokaty o podwojnej wielkosci foremki,nalozyc na rozlozona foremke,wypelnic farszem makowym, zlozyc foremke, mocno dociskajac brzegi.Wyjac gotowe ciastko na blache wylozona papierem do pieczenia.


Ciastka posmarowac roztrzepanym jajem, piec 20 minut w temp.170 stopni.
Drozdzowki sa pyszne, jednak w czasie pieczenia ksztalt "misia" wyrazny na foremce lekko zanika.
Smacznego!

Maki Misiaki

poniedziałek, 5 listopada 2012

Kaki do oddania

Pod naszym blokiem rosna dwa spore drzewa z owocami o nazwie kaki. Kusza swoim wygladem.






Kiedys zbierala je jedna sasiadka, kladla w piwniczce i tam sobie spokojnie dojrzewaly. Teraz sasiadka ma z 95 lat i nie wychodzi z domu. Zreszta wiekszosc mieszkancow bloku jest w tym wieku i nie sa zainteresowani zbieraniem owocow.
Teraz kaki sa obiektem zainteresowania przechodniow.


Wczoraj obserwowalam starszego pana, ktory ukryl sie w konarach drzewa i parasolka usilowal zdjac owoce. Wyszarpal mnostwo lisci. Kiedy tylko zauwazyl, ze patrze na niego, uciekl spod drzewa. Zebral jednak pol ogromnej siatki.

Z ciekawostek 100 gram kaki to 65 kcal. W 18% zawiera cukier, w 78,20% wode, 0,80% proteiny, 0,40% tluszcze. Owoc jest pelen witaminy C, beta-karotenu i potasu.

niedziela, 4 listopada 2012

Swieto kasztana w Piteccio

Tak jak w zeszlym roku, tak i teraz pojechalismy na Swieto kasztana w Piteccio. Tym razem wyruszylismy wczesniej, bo po godzinie 15 (w zeszlym roku okolo 17 nie bylo gdzie zaparkowac). Ale i tak z miejscem nie bylo latwo. Wiadomo, festa znana na cala okolice.















Nad wejsiem ogromny napis informujay o swiecie kasztana.


W srodku pelno ludzi zajadajaych sie kasztanami lub nalesnikami kasztanowymi.















Wyruszylismy do kasy, a potem po kasztany.  W kasie okazalo sie, ze kasztany sa "za oferte". Czyli, zeby do ogromnej skarbonki wrzucic tyle pieniazkow, ile sie chce.


Z trudem znalezlismy wolny stolik i zaczelismy obieranie kasztanow.


Skusilismy sie rowniez na nalesnika kasztanowego z serem ricotta.



Nastepnie  moja ciekawosc dziennikarska zaprowadzila mnie na zaplecze, a tam dopiero raj dla reportera. Okolo trzydziesci osob uwijajacych sie w pocie czola. Jedni smazyli nalesniki, inni piekli kasztany. Zobaczcie sami:



















I jeszcze krotki filmik:


Z ciekawostek: w ciagu jednego dnia swieta kasztanow w Piteccio sprzedaje sie okolo 2000 nalesnikow z maki kasztanowej!
Wszystkie te lakocie kasztanowe mozna bylo popic czerwonym winem z "kartonika".


Piteccio, do zobaczenia za rok!

sobota, 3 listopada 2012

Pierwszy smak oliwy

W czwartek po raz pierwszy sprobowalismy nowej oliwy.


Na kromke  podpieczonego chleba polalismy oliwe i posypalismy delikatnie sola. Zrobilismy tzw. fettunte. Pychota!!
Sklepy na Placu Sali przescigaja sie w wystawianiu olejowego produktu. Oto relacja fotograficzna:


Jestw czym wybierac!