Pani ogladajaca obuwie
Przechodzimy na Plac Bazyliki, gdzie sprzedaja ubrania, bielizne, posciel, obrusy...
Kazdy szuka jakiejs okazji, przebiera w ubraniach i bizuterii...
Na Placu Sali codzienny targ warzywny oraz pelno starszych osob rozmawiajacych o codziennych sprawach. Moja tesciowa tez sie zatrzymuje i plotkuje ze znajoma.
Natomiast sprzedawcy czekaja na klientow...
Na straganie w dzien targowy...
Kurcze twoje ostatnie zdjęcia są takie słoneczne a u mnie ciągle szarówka. Jest ciepło ale brzydko. Tylko pozazdrościć tych ciepłych promieni. Miłego dnia!
OdpowiedzUsuńAle fajne buty !! a ja właśnie w Polsce szukam jakiś ładnych..Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTe niebieskie super!
OdpowiedzUsuńFajne zdjecia targu. W Warszawie ponuro..
Mazenko, ja w tych niebieskich to bym nie doszla do drugiej strony stoiska...
OdpowiedzUsuńha ha gwarantuje,ze bys doszla :) platformy to chyba najlepszy wynalazek jesli chodzi o niebotyczny obcas:) warunek-musza sie dobrze trzymac piety. po za tym ta sa glownie buty do wygladania a nie chodzenia,wiec po co od razu zakladac,ze musialabys w nich dochodzic az na druga strone:) stoisz i wygladasz:)niech inni sie martwia,ze sa zbyt daleko od ciebie:)
Usuń